wtorek, 1 września 2015

Słodko - Gorzko o szkole

PIERWSZY WRZEŚNIA


Nowy budynek gimnazjum w Otrębusach

      Dziś po raz kolejny (w moim życiu niestety już ....dziesiąty) rozpoczyna się nowy rok szkolny. Jako były nauczyciel mam spory sentyment do tej daty a jako tata dwóch uczniów (gimnazjum i podstawówka) sentyment połączony jest z rzeczywistością, niestety jak w tytule postu słodko-gorzką.
     Zacznijmy do słodyczy, czyli tego co miłe. Wbrew panującej opinii większość nauczycieli i dzieci z radością oczekuje na powrót do szkoły po wakacjach. Nawet ci uczniowie, którym w pewnym wieku nie wypada się cieszyć i z zasady należy marudzić, gdzieś w głębi czują miłe mrowienie. Rozwija się też infrastruktura, kolejne budynki szkolne, boiska, sale gimnastyczne itp. To chyba na tyle w zakresie słodzenia.
      Kolej na gorzki smak. Dlaczego spora grupa nauczycieli z niepokojem oczekuje tej daty? Dlaczego część uczniów i ich rodziców nie cieszy się z rozpoczęcia zajęć w szkole? Powodów jest sporo. Leżą one zarówno po stronie nauczycieli, dzieci, rodziców czy organów prowadzących placówki oświatowe. Rozpisywać można się długo i jeszcze dłużej można by analizować te problemy. Ja przytoczę tylko jeden aspekt naszej szkolnej rzeczywistości, który dziś szczególnie boleśnie odczułem w naszej szkole. Po raz kolejny okazało się, że szkoła nie jest dla uczniów i ich rodziców. Potrzeby dzieci przy układaniu planu i określeniu regulaminu korzystania z nowego budynku szkolnego absolutnie nie zostały uwzględnione. Absurdem jest fakt, że dziecko z podstawówki, idące na "drugą zmianę" musi przyjść do szkoły 1-2 godziny wcześniej bo tylko o oznaczonej porze może przemieścić się pomiędzy budynkami aby skorzystać ze stołówki. Czy tak trudno jest opracować sposób rozwiązania tego w gruncie rzeczy banalnego problemu.
      Reasumując, pewnych zaległości i zaniedbań w systemie oświaty, nie da się z dnia na dzień usunąć ale wszędzie tam gdzie wystarczy zdrowy rozsądek poparty właściwą organizacją pracy róbmy wszystko aby tych (uczniów i nauczycieli) cieszących się z początku roku szkolnego było jak najwięcej.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz