wtorek, 22 grudnia 2015

dyktator

      
      To, że władzę przejmuje partia, która wygrała wybory to elementarna zasada demokracji. To, że partia, która ma samodzielną większość w parlamencie może kreować swoją wizję państwa, to również demokratyczna zasada. Lecz demokracja to także poszanowanie  ludzi o odmiennych poglądach – również politycznych a przede wszystkim poszanowanie prawa. Wszystko co wykracza poza prawem usankcjonowane normy i przepisy, które przecież przewidują zasady i tryb zmian tegoż prawa to już  początek dyktatury. Taką dyktaturę próbuje zaserwować Polakom PiS.
      Tytułowy dyktator (celowo z małej litery) na naszej scenie polityczny to nikt inny tylko Jarosław Kaczyński. Prezes PiS, pan i udzielny władca Polski, robi wszystko by na ten mało zaszczytny tytuł zasłużyć. Skupienie w jednym ręku władzy ustawodawczej i wykonawczej, zamach na władzę sądowniczą i próby zmanipulowania mediów to smutny obraz tego co udało się dokonać Prezesowi w ciągu kilku miesięcy kończącego się 2015 roku. Pewnie dla Niego to gigantyczny sukces, którym napawa się do woli. Podporządkowanie sobie Prezydenta RP, wykreowanie Premiera, który nie sprawuje władzy i sterowanie państwem z zacisza żoliborskiej willi to być może spełnienie marzeń ale tylko jednego człowieka i garstki jego wyznawców a nie całego narodu. Owszem władza został zdobyta głosami milionów Polaków, ale czy mieli oni 25 października wiedzę i świadomość na jaką wizję Polski głosują. Myślę, że wyborcy PiS, przynajmniej ci myślący samodzielnie już  zaczynają się zastanawiać dlaczego dali się omamić wyborczej propagandzie.
      Najdziwniejsze w powstałej sytuacji jest to, że do końca nikt (być może poza JK) nie wie dlaczego tak się stało i do czego ma to doprowadzić. Odwet, zemsta, żądza władzy to najczęściej podawane motywy ale chyba nie do końca opisują one rzeczywistość naszego kraju w PiS-owym zarządzie. Błyskawiczne i łapczywe przejmowanie kontroli nad wszystkim co się da i nie da, bez liczenia się z opinią publiczną to bardzo krótkowzroczna taktyka. Nie sądzę aby tzw. doły partyjne a także bardziej prominentni działacze zwycięskiego ugrupowania nie zdawali sobie sprawy, że za kilka lat trzeba się będzie poddać weryfikacji wyborczej. Mimo, iż aparat państwowy może ułatwić zwycięstwo wyborcze to jednak obywatele w demokratycznym państwie zdecydują o losie rządzących. Nie wyobraża sobie sytuacji by można było w Polsce sfałszować wybory i liczyć, że społeczeństwo na to pozwoli. Demonstracje w obronie Trybunału Konstytucyjnego świadczą o tym dobitnie.

      Cóż zatem się stanie? Wariantów jest mnóstwo i oby spełnił się jeden z tych pokojowych, tak żeby nie doszło do jakiś siłowych rozwiązań. Mnie osobiście wydaj się, że możliwe jest przebudzenie z letargu czy raczej hipnotycznego zaślepienia Prezydenta RP i sporej grupy posłów PiS a co za tym idzie diametralna zmiana układu sił w Sejmie. Pewnie doprowadziło by  to do przedterminowych wyborów i jeszcze większych podziałów w społeczeństwie ale z tym już będzie sobie musiała radzić następna władza i oby  dała radę, czego Państwu i sobie serdecznie życzę, zwłaszcza w kontekście zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku.

4 komentarze:

  1. Dokładanie tak - pozdrawiam Pana

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli straszenie społeczeństwa to jedyna siła opozycji to rzeczywiście demokracja jest najlepszym z najgorszych systemów. Miało być merytorycznie. Liczyłem na liczby, analizy, wnioski i rekomendacji waszych pomysłów wobec pomysłów PiSu. Thrillerem staje się to że tylko prawdziwą z kosmicznych prognoz o PiSie staje się StarWars w kinach... polecam Autobiografię Stefana Zweiga , to dobry sposób na harmider polistopadowy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli straszenie społeczeństwa to jedyna siła opozycji to rzeczywiście demokracja jest najlepszym z najgorszych systemów. Miało być merytorycznie. Liczyłem na liczby, analizy, wnioski i rekomendacji waszych pomysłów wobec pomysłów PiSu. Thrillerem staje się to że tylko prawdziwą z kosmicznych prognoz o PiSie staje się StarWars w kinach... polecam Autobiografię Stefana Zweiga , to dobry sposób na harmider polistopadowy.

    OdpowiedzUsuń